ewaryst fedorowicz ewaryst fedorowicz
257
BLOG

Wpis piłkarski, czyli (oczywiście) subiektywny.

ewaryst fedorowicz ewaryst fedorowicz Rozmaitości Obserwuj notkę 5

 Choć nie mam żadnych rodzinnych związków ze Śląskiem, cholernie lubię Śląsk i Ślązaków – jak to się dawniej mówiło – lubię pasjami.

Jako smarkacz, na podwarszawskim podwórku, które kibicowało Legii (tej z Brychcym, Grotyńskim, Olszewskim, Niedziółką, Trzaskowskim, Małkiewiczem - ksywka Sagan!, czy ktoś pamięta, dlaczego? -  Gadochą i młodym Deyną) byłem jedynym kibicem Górnika Zabrze (z dwoma genialnymi bramkarzami Kostką i Gomolą, Oślizłą, Floreńskim, młodziutkim wówczas Gorgoniem, Alfredem  Olkiem („człowiekiem o żelaznych płucach”) , Deją, Szołtysikiem (mój idol !) i cudownym napastnikiem Lubańskim).
 
Ja wiem, że wymieniam nazwiska (i w Legii, i Górniku), które Państwu nic nie mówią, ale to byli  PIŁKARZE.
 
"Będąc młodym naukowcem", zarabiałem na życie jako pilot Orbisu i najciekawsze grupy turystyczne, jakie prowadziłem, to były grupy ze Śląska.
Na rejsie po Wołdze {jeśli ktoś nie przepłynął trasy od Moskwy  ( tam jest kanał) po Astrachań, wzdłuż  rosyjskiej Rzeki Rzek nie wie, co to Rosja i Rosjanie} moja śląska grupa... prześpiewała Rosjan. Śpiewali śląskie piosenki tak, że żadne czastuszki przebić ich nie były w stanie!  Proszę mi wierzyć, że prześpiewać Rosjan, to naprawdę jest sztuka!
 
A Pan Krosny, kiedy się już przekonał, że nie jestem z resortu, powiedział mi przy kielichu, że jako dziecko, to po polsku umiał tylko Ojcze Nasz i Zdrowaś Maria.
 
A jak w połowie lat 80tych, w środku tęgiej zimy, pojechaliśmy z kolegą do Gliwic po odczynniki dla Instytutu, to panie z budynku, na którym zamiast K+M+B, było napisane C+M+B, najpierw, mówiąc śląską gwarą,  bardzo się zdziwiły, żeśmy się do tych Gliwic z Warszawy dowlekli, a potem napoiły nas gorącą herbatą i zaopatrzyły w tyle butli z odczynnikami, że ledwieśmy te torby udźwignęli.
 
No dobrze, koniec retrospekcyj: Panie Franciszku, od kibica REPREZENTACJI POLSKI, dla twardego Ślązaka – powodzenia !
 

Kopiowanie do użytku publicznego, zamieszczonych na tym blogu tekstów, możliwe jest tylko za moją zgodą. Kamieniec Podolski - stąd pochodzi moja rodzina

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości