Romska matka urodziła partnerowi córeczkę, mają już trójkę. Czyli – radość w domu! Ale sąd decyduje o odebraniu jej niemowlęcia i oddaniu go do rodziny zastępczej; bo para jest niezaradna i ma brudny dom.Pomimo tego, że rodzinie dobrą opinię wystawił miejscowy proboszcz, pomoc społeczna i 300 sąsiadów, astarsze dzieci się dobrze uczą i są zadbane.
Do tego okazuje się, że romską matkę poddano w szpitalu sterylizacji.
I rozpętuje się piekło:
największy dziennik: „rasistowska decyzja sądu!”, największa komercyjna telewizja: „szpital - prześladowca mniejszości!” , największa komercyjna radiostacja – oburzenie 24 godziny na dobę i to bez przerw reklamowych, media zagraniczne – lepiej nie mówić...
Najbardziej rzetelna dziennikarka – przykuwa się do płotu sądu, kolejne dziennikarki – w drodze do płota!
Celebryta na topie – podejmuje głodówkę, celebrytka na topie – porzuca dietę!
Unia wzywa polskie władze na dywan, a wszyscy razem potępiają rozpasanie sądów i lekarzy.
Trybunał Konstytucyjny w trybie nagłym opracowuje zmiany w konstytucji, kładące kres bezkarności korporacji.
No po prostu Armageddon.
Uff...jak dobrze, że w realu chodzi tylko o zwykłą, polską rodzinę.
